Tryb autora na Linkedin – jak dołączyć do awangardy twórców?

1,08% – póki co tylu użytkowników Linkedin globalnie włączyło tryb autora. 9 z 830 milionów! Chcesz dołączyć do awangardy? Czytaj dalej 👇

Jedni powiedzą “przecież to nie działa”, inni zobaczą w tym szansę i niewielką konkurencję. Jedno jest pewne: tryb autora nie jest jeszcze dla każdego. Myślę, że przede wszystkim nie jest dla osób stawiających pierwsze kroki na tej biznesowej platformie. Wtedy zazwyczaj najbardziej zależy nam na szybkim powiększeniu sieci kontaktów. A tryb nie będzie temu sprzyjał (przynajmniej dla mniej wprawionych użytkowników) – o czym jeszcze napiszę.

Przepięcie się na tryb wymaga bowiem pomysłu/strategii, regularności i włączenia w swoje działania innych aktywności poza zwykłymi postami. Docelowo ma on pomagać w lepszym dotarciu do osób zainteresowanych naszymi publikacjami i punktem widzenia. Zwiększać nam liczbę obserwujących i zasięg publikacji. Ale do tego potrzebujemy – no właśnie – regularnych i interesujących naszą grupę odbiorczą treści.

Podobnie myśli Linkedin. Umożliwia włączenie trybu, gdy jesteśmy aktywni na platformie, mamy ponad 150 kontaktów i nie łamaliśmy dotąd zasad platformy. Niezbędne minimum.

Jak włączyć tryb autora?

Zjedź do widocznej tylko dla Ciebie sekcji “Informacje” – tuż pod Twoim nagłówkiem.

Wejdź w pierwsze pole i znajdziesz się w tzw. “Centrum autorów”.

🟠 Pierwszą rzeczą jaką będziesz mógł zrobić, jest określenie do 5 tematów, którymi będziesz zajmować się na profilu. Wystarczy je wpisać i po # pokażą się tuż pod Twoim nagłówkiem. Co bardzo ważne, po tych słowach będziesz też odnajdywany w wyszukiwarce Linkedin. Jeśli teraz to jeszcze nie za dobrze działa, wkrótce będzie. Ostatecznie tak to może wyglądać na Twoim profilu 👇

🟠 Kolejny element to wyeksponowanie tego, co najważniejsze, czyli treści – dużo wyżej znajdziesz u mnie sekcje “Polecane” i “Aktywność”. To na tym masz zaczepić oko osoby odwiedzającej. Na wyróżnionych publikacjach, newsletterze, czy video oraz tym, co publikujesz.

🟠 Kolejna możliwość, to wyróżnienie linku, któremu możesz nadać dowolną nazwę – to może być Twoja strona www, landing page, wpis na blogu, zapis na webinar czy LIVE, czy przekierowanie do innego profilu w social media. Twój wybór. Aby go znaleźć wejdź w edycję “O mnie” i przewiń do samego końca. Przycisk CTA jest spersonalizowany – ma tylko jedno ograniczenie 30 znaków.

Ostatecznie po zmianach mamy taki efekt przy naszym nagłówku.

🟠 Włączenie trybu autora powoduje też, że Linkedin szybciej wyrazi nam zgodę na prowadzenie transmisji na żywo (live) oraz wyrazi zgodę na wydawanie newslettera (biuletyn). Sprawdzicie, czy macie takie możliwości aktywne.

🟠 To jednak nie koniec. Już na kontach angielskojęzycznych pojawiła się możliwość prowadzenia wydarzeń audio. Wkrótce także będzie wprowadzona opcja przycisku lub linku (będziemy mogli go umieścić poza Linkedin), po kliknięciu w który użytkownik automatycznie stanie się naszym obserwującym (źródło @Nima Owij)

Gdybyście chcieli wiedzieć, jak zacząć wydawać własny newsletter lub robić live (tylko z wykorzystaniem zewnętrznego narzędzia), obejrzyj to video 

🟠 Kolejne 2 przykłady na wspieranie autorów przez Linkedin:

• jeśli ktoś nie jest Twoim kontaktem 1 stopnia (czyli Twoim znajomym), a wyświetli mu się się Twoja treść (bo np. Twój znajomy ją skomentował) linkedin zachęci go pod postem do obserwowania Ciebie. Bez wychodzenia z newsfeedu 👇

• Gdy inny użytkownik wysyła Ci zaproszenie do nawiązania kontaktu automatycznie staje się Twoim obserwującym. Nawet jak nie przyjmiesz go do swojej sieci znajomych. Może Cię ostatecznie od-obserwować, ale wymaga to dodatkowego działania.

🟠 Ostatnim atutem za włączeniem trybu twórcy jest moduł analityczny – profile osobiste zostały w niego wyposażone i pozwala nam na sprawdzenie np. liczby:

✔️ wyświetleń naszych publikacji (od 7 dni)

✔️ liczbę interakcji czy w jakich firmach wywołują one największe zainteresowanie

👉 Co ciekawe, możemy to sprawdzić nawet 𝗿𝗼𝗸 𝘄𝘀𝘁𝗲𝗰𝘇! Dzięki temu możemy zrezygnować z korzystania zewnętrznych narzędzi analitycznych.

🟠 I na koniec już jeden minus, który moim zdaniem decyduje o tym, żeby tryb twórcy włączały raczej osoby średniozaawansowane, to zmiana przycisku przy naszym profilu: z “Nawiąż kontakt” na “Obserwuj”. Efekt jest taki, że bardzo ładnie rośnie nam liczba obserwujących, ale drastycznie spada liczba próśb o nawiązanie kontaktu. Trzeba więcej pracy przerzucić na siebie. To decyzja, którą można podjąć raczej mając już dojrzałą bazę kontaktów 500+.